Tytuł oryginału: Everyday
Cykl: Uwaga Młodość
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Liczba stron: 264
Każdego dnia szesnastoletni A budzi
się - bez ostrzeżenia - w innym ciele i w innym miejscu.
A
pogodził się ze swoim wyjątkowym losem, ustalił nawet zasady,
których stara się przestrzegać. Nie angażować się. Nie rzucać
się w oczy. Nie mieszać w cudzym życiu.
Aż do pewnego poranka,
kiedy A budzi się w ciele Justina i poznaje jego dziewczynę,
Rhiannon. Od tej chwili przestają obowiązywać wszelkie reguły,
bowiem A wreszcie znalazł kogoś, z kim pragnie być – każdego
dnia, bez wyjątku.
Pokochałam styl Levithana podczas
współpracy z Johnem Greenem. Will Grayson jakiego wykreował bardzo
przypadł mi do gustu i jego rozdziały czytało mi się znakomicie.
Od razu chciałam poznać inne powieści, które wyszły spod jego
pióra i miałam wysokie oczekiwania.
Każdego dnia trochę mnie zawiodło,
co nie znaczy, że książka była zła. To, jak pisze autor jest bardzo
dobre, jednak różnił się od tego w Will Grayson, Will Grayson
dlatego się rozczarowałam. Mimo wszystko książka jest dobra.
"Każdy czuje silną potrzebę
przynależności, a przy tym towarzystwa"
Głównego bohatera, A, poznajemy kiedy
budzi się w ciele szesnastoletniego Justina. Postać ta zawsze
trafia do ciał osób, które są w tym samym wieku, niezależnie od
płci. Zawsze są to jednak Stany Zjednoczone i wgłębiając się w
akcję, nigdy nie było to dalej niż 4-5 godzin od miejsca w którym
przebywa dziewczyna, w której się zakochuje.
Historia jest dość nietypowa,
ponieważ nie mamy tutaj jednej głównej postaci z powodu tego, że
A codziennie budzi się w życiu jednej osoby. W każdym rozdziale
poznajemy nowego bohatera, osobę która zmaga się z innymi
problemami. Historia ta bowiem uświadamia, że powinniśmy cieszyć
się z każdego dnia i czerpać z niego jak najwięcej.
"A kiedy codziennie stajesz się
kimś innym, dostrzegasz bardziej uniwersalny obraz (...) Uczysz się,
że jeśli rodzic czyta dziecku pod koniec dnia, to znaczy że jest
dobrym rodzicem, bo widziałeś tylu innych, którzy nie znajdują na
to czasu. Dowiadujesz się ile warty jest każdy dzień."
Oprócz głównego przekazu, główną
akcją książki jest przemieszczanie się A z miast w których
znajduje się każdego dnia do Rhiannon, swojej ukochanej. Codziennie
rano sprawdza od niej maile, informując przy tym gdzie się znajduje
i był już do niej w drodze.
Ciekawym przerywnikiem od tego był
moim zdaniem wątek Nathana i księdza Poole. Czytając niektóre
wypowiedzi chłopaka można się było nieźle uśmiać. Również z
nimi związany plot twist pod koniec sprawia, że historia robi się
ciekawa. Zakończenie sprawia, że mimo iż książkę czyta się
trochę powoli ze względu na to, że nie dzieje się w niej dużo,
ogólnie historia wypada wspaniale. Poświęcenie A jest naprawdę
niesamowite, pokazuje ile trzeba poświęcić, aby ukochana osoba
mogła być szczęśliwa.
"Tak właśnie działa miłość:
masz ochotę od nowa napisać rzeczywistość. Wybrać bohaterów,
zbudować dekoracje, poprowadzić fabułę."
W wydaniu, które mam było trochę
błędów głównie w pisowni. Raz imię Rhiannon było napisane
całkowicie inaczej, szczerze nie mam pojęcia czym to było
spowodowane. Inne błędy to literówki, litery w słowie były
poprzestawiane, nic wielkiego.
W przygotowaniu powstaje druga część
książki, Pewnego dnia. Czytając opis fabuły jest to po prostu ta
sama historia, tylko przedstawiona z punktu widzenia głównej
bohaterki. Jednak miło będzie po pewnym czasie zobaczyć jakie
uczucia towarzyszyły jej podczas tej historii. Bo łatwo jej raczej
nie było.
Mimo tego, iż zawiodłam się trochę
na autorze uważam, że książka warta jest przeczytania. Jeżeli
ktoś widział ją w bibliotece lub zastanawia się czy kupić można
się zdecydować.
4/5
Zainteresowałaś mnie. Książka wydaje się idealną odskocznią od rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Jest :)
UsuńNo nie powiem bardzo zaciekawiła mnie książka. Chłopak, który się przemieszcza ciągle do innych ciał aż w końcu się zakochuje i to w nie swojej dziewczynie tak jakby. Jestem ciekawa jak się skończy. Może po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńhttp://kochamczytack.blogspot.com
To prawda, nie spotykamy często książek o tej tematyce.
UsuńBardzo interesuje mnie ta książka. Nie mogę się doczekać, kiedy wpadnie mi w ręce! :)
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej :)
UsuńMuszę przeczytać ją w końcu, bo wszędzie czytam pochlebne recenzje :)
OdpowiedzUsuńwithcoffeeandbooks.blogspot.com
Obowiązkowo! :)
UsuńOkładka od razu mnie odstraszyła, ale Twoja recenzja nakłania do zastanowienia się nad tą pozycją :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://artemis-shelf.blogspot.com
To prawda, okładka nie zachęca jednak treść jest o wiele lepsza :)
UsuńMam wielką ochotę na tę powieść :D
OdpowiedzUsuńprzystanek-bookstock.blogspot.com
Zachęcam do przeczytania :)
UsuńZastanawiałam się nad tym czy jej nie przeczytać :D Po Twojej recenzji chyba po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Fanny http://buszujacawsrodksiazek.blogspot.com/
Myślę, że warto spróbować :)
UsuńUprzedziłam się do autora i uparłam się, że nie przeczytam tę książki (eh, jak ja sobie coś ubzduram to nie ma zmiłuj). Ale kto wie, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko zachęcam :)
UsuńTą książkę chcę przeczytać i jest to kolejna recenzja, która do tego zachęca ;)
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Wszędzie czytam pozytywne opinie o tej książce i już nie mogę się doczekać, kiedy ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Oby jak najszybciej :)
UsuńZostałaś nominowana do Liebster Blog Awards :D http://nastoletniabiblioteczka.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńz chęciom przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńZaciekawiłaś mnie swoją recenzją;) Nie słyszałam wcześniej o tej książce i szczerze mówiąc, nie jestem pewna czy jest to pozycja dla mnie, ale sięgnę po nią, z czystej ciekawości;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Warto spróbować :)
UsuńNiedawno sprawiłam sobie tą książkę na urodziny (razem z dziewięcioma innymi ^^) i teraz czeka na przeczytanie. Jak tylko doczytam ''Co, jeśli...'' i ''Ogień i woda'' zabiorę się za pana Levithan'a :D
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńWiele słyszałam o tej książce. Niestety jak na razie mam w planach przeczytanie wielu, wielu innych, dlatego na razie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńrecenzje-starlight.blogspot.com
Okładka jest tak okropna,że jako szalona okładkomaniaczka nawet nie wzięłabym czegoś takiego pod uwagę :) Tymczasem Twoja recenzja jest całkiem zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńZnam to :D W takich przypadkach polecam e-booki.
UsuńWydaje się ciekawa , nie czytałam jeszcze książek tego autora:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam litery
Książka wydaje się ciekawa, chociaż nie zamierzam od razu jej kupować. Gdy pojawi się w bibliotece, to może przeczytam. Autora również nie kojarzę, ponieważ nie czytałam "Willa Graysona" :)
OdpowiedzUsuńWarto się zainteresować kiedy będzie w bibliotece
UsuńKsiążka już jakiś czas temu mnie zaciekawiła fabułą.No bo jak to może działać :P?
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam, choć aż tak mnie do niej nie ciągnie...Nie do końca mój gatunek :P.Najlepiej dorwać w bibliotece ;).
Odstraszyło mnie tylko to, co napisałaś o kolejnej części.Ten sam zabieg, co w przypadku "Losing Hope", tylko po co czytać drugi raz to samo xd?
cityofdreamingbooks.blogspot.com
Żeby więcej zarobić :D
UsuńCzuję się zachęcona, bardzo możliwe, że po nią sięgnę. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńPrzeczytałam już tyle przeróżnych opinii o tej książce i już sama nie wiem co o niej myśleć. Jeżeli będę miała okazję to chętnie ją przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej przeczytać i samemu wyrobić sobie zdanie :)
UsuńJuż gdzieś spotkałam się z tą książką i po raz kolejny stwierdzam, że muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
subiektywne-recenzje.blogspot.com
Warto po nią sięgnąć :)
UsuńPodobają mi się tego typu okładki. Dzięki nim aż chce się sięgnąć po książkę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
https://pawelstolarski.wordpress.com/
Chciałabym przeczytać żeby zobaczyć jak to wszystko wykreował autor. Nie czytałam "Willa x2" więc nie mam pojęcia czego się spodziewać. Z pewnością nie będę mogła go porównać z tych dwóch książek więc mnie nie rozczarowuje :P
OdpowiedzUsuń