07 czerwca 2015

[5] Emmy Laybourne - Monument 14. Odcieci od swiata


Potężne tsunami pustoszy wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Nad krajem przetaczają się straszliwe burze, a ze zniszczonego ośrodka wojskowego wydostaje się tajemnicza broń chemiczna. Sześcioro licealistów, dwójka gimnazjalistów i szóstka mniejszych dzieci po wypadku w drodze do szkoły chroni się w supermarkecie. Wielki sklep szybko staje się jednak zarówno ich schronieniem, jak i więzieniem. Grupka zdanych na siebie, przerażonych, odciętych od świata dzieciaków zaczyna tworzyć małą społeczność: organizują sobie życie, dzielą obowiązki, starsi opiekują się młodszymi, ale też ujawniają się szkolne sympatie, antypatie i skrywane dotąd uczucia, wyłaniają się naturalni przywódcy i ci, którzy chcą skorzystać z sytuacji i trochę się zabawić...
Świetnie przedstawieni młodzi bohaterowie, ze swym charakterystycznym językiem, buzującymi emocjami i odmiennymi osobowościami, wymagające i realistyczne sytuacje oraz dynamiczna akcja sprawią, że czytelnicy nie będą mogli oderwać się od lektury.

Ostatnie zdanie jest prawdą, bo książkę pożarłam za jednym razem. Sięgnęłam po nią, ponieważ przewinęła się przez kilka booktuberowych kont i nie żałuję czasu poświęconego na czytanie tej pozycji.
Młodzież i dzieci, które zostają zamknięci w centrum handlowym z powodu narastających kataklizmów? To coś nowego i świeżego, czego, przynajmniej ja, nie czytałam jeszcze u żadnego z autorów. Chociaż nie mogę powiedzieć, aby temat końca świata i posapokaliptycznego świata nie był jakąś nowością.
Czyta się bardzo dobrze, nie wiem jak z czcionką w fizycznej wersji, ponieważ czytałam e-booka, jednak przez sam styl autorki sprawia, że przez kolejne strony przechodzimy dość szybko i jest to mile spędzony czas.
Co do samej akcji nie mam żadnych zarzutów. Trwa ona 12 dni i jest pisana z punktu widzenia głównego bohatera, jednego z młodzieży. Już od początkowych stron dzieje się w niej bardzo dużo, potem trochę zwalnia opisując kolejne działania dzieci, aby przetrwać tylko po to, aby zostawić nam na deser coś, przez co zapragniemy w tym samym momencie rozpocząć drugi tom trylogii. W międzyczasie otrzymujemy kilka plot twistów, które umilają nam lekturę.
Bohaterów jest dość sporo, są to uczniowie podstawówki, gimnazjum i liceum, którzy byli w drodze do szkoły, kiedy z nieba zaczął spadać grad uniemożliwiający im dalszą podróż.W całej historii nie występują praktycznie żadni dorośli, przez co jest interesująca. Obserwujemy młodych ludzi, którzy skazani są na to, aby usamodzielnić się od zaraz, zorganizować życie w centrum handlowym i dbać o to, aby móc przeżyć kolejne godziny. Każdy ma swoje indywidualne cechy i sposoby zachowań przez co możemy odróżnić tych dobrych od złych i irytujących od tych, których lubimy.
Ogólnie uważam, że Monument 14 to książka, przy której warto się zatrzymać. Nie czyta się jej zbyt długo, a jest przyjemna i warta uwagi. Nie mogę się doczekać sięgnięcia po tom 2.

5/5

2 komentarze:

  1. Kiedyś chciałam przeczytać tę serię, ale ciągle mi było nie po drodze, więc w końcu o niej zapomniałam, ale myślę, że w końcu się na nią zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku! Niezmiernie miło mi, że się tu znalazłeś. Skoro już poświęcasz mi chwilę zachęcam do skomentowania - Tobie zajmie to tylko chwilkę, a mi sprawi przyjemność i będę wiedziała, że ktoś obserwuje wpisy :)

• Konkurs •

• Konkurs •

• Konkurs •

• Konkurs •

© Izabella. Obsługiwane przez usługę Blogger.