14 lutego 2015

[1] Gayle Forman - Zostan, jesli kochasz

Bohaterka książki, Mia, podczas wypadku traci wszystkich swoich bliskich. Będąc w śpiączce musi podjąć decyzję o dalszej walce lub poddaniu się i odejściu ze świata. Przygląda się swoim dotychczasowym wyborom, swojemu życiu oraz kontaktom z ludźmi dookoła, starając się zrozumieć sens cierpienia oraz wybaczania. Gayle Forman stworzyła książkę niezwykłą, opowiadającą nie tylko o sile miłości, ale również o wyborach, które każdy z nas musi podejmować każdego dnia. Pozycja ta przyniesie wiele wzruszeń i refleksję nad tym, co w naszym życiu jest najważniejsze. Książka stała się bestsellerem – przetłumaczono ją na ponad 30 języków.

Po książkę sięgnęłam z powodu wielkiego szału na nią, jaki ogarnął Polskę i cały świat. Próbując ją kupić okazało się, że wszystkie egzemplarze zostały wyprzedane, film trafił do kin, ludzie chcieli ją przeczytać. Pomyślałam, że musi być dobra. I gdybym sięgnęła po nią trochę wcześniej, gdybym nie widziała tych wszystkich reklam i gdyby nie dodawali tej pozycji ze względu na ekranizację, nie byłabym tak bardzo zawiedziona. Po prostu stawiałam jej zbyt wysokie oczekiwania.
Książka opowiada o Mii, która na wskutek wypadku drogowego znajduje się w stanie śmierci klinicznej. Rozdziały przeplatają się między wydarzeniami teraźniejszymi- całą akcją ratunkową, pobytem w szpitalu, a retrospekcjami dotyczącymi jej wcześniejszego życia- rodziny, pierwszej miłości i wspaniałymi wspomnieniami.
Pomysł na książkę według mnie trafiony, nie spotkałam się wcześniej z historią, która byłaby opowiedziana w taki sposób, jednak wszystko inne znałam na pamięć i bez trudu przewidziałam koniec. Pomysł na historię połączony z trylogią nie za bardzo przypadł mi do gustu i nie wydaje mi się, żebym w bliskiej przyszłości sięgnęła po kolejne części. 
Mimo wszystko, książkę czyta się przyjemnie, dość szybko, może umilić wieczory (już nie takie zimowe ;)) i jeżeli mamy ochotę na krótką, skłaniającą do refleksji, bo tego w tej pozycji nie brakuje, historię o miłości serdecznie polecam. 

Ekranizacja podobała mi się, jednak tak jak w przypadku praktycznie każdej książki zmienili historię, nie wydaje mi się, żeby było to tak znaczące dla przekazu.

3/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Niezmiernie miło mi, że się tu znalazłeś. Skoro już poświęcasz mi chwilę zachęcam do skomentowania - Tobie zajmie to tylko chwilkę, a mi sprawi przyjemność i będę wiedziała, że ktoś obserwuje wpisy :)

• Konkurs •

• Konkurs •

• Konkurs •

• Konkurs •

© Izabella. Obsługiwane przez usługę Blogger.